Dlaczego zabieg może być bolesny?

Kataloński lekarz i refleksolog Jesus Manzanares Corominas wykonując biopsje złogów w stopach  (i porównując je z sąsiadującymi  tkankami zdrowymi) udowodnił, że są to twory organiczne.

Porównując skład tkankowy złogów oraz tkanki zdrowej (poniżej*) nie mogę wyjść z podziwu jak mądre jest nasze ciało.

Co chce nam przekazać poprzez zwiększenie unerwienia powierzchni konkretnego refleksu na stopie?
Czy potrafimy zrozumieć tę wiadomość? Co z nią zrobimy?
Czy dobrze odczytamy i wykorzystamy żeby wesprzeć ciało w powrocie do homeostazy?

*Skład tkankowy złogu (w oparciu o badania doktora Manzanaresa):
42% włókna nerwowe,
28% tkanka naczyniowa,
30% tkanka łączna.

*Skład tkanki zdrowej (w oparciu o badania doktora Manzanaresa):
8% włókna nerwowe,
32% tkanka naczyniowa,
60% tkanka łączna.

Czy już wiesz po co organizm nadmiernie nabudowuje na stopie w wybranym precyzyjnie miejscu, czyli na refleksie konkretnego organu, tkankę nerwową?

Tkanka nerwowa rozwinięta w nadmiarze powoduje nadmierną tkliwość konkretnych miejsc na stopie. Jeśli w czasie refleksologii odczuwasz ból może to oznaczać, że dany fragment stopy (tym samym konkretny refleks) został celowo bardziej unerwiony, ponieważ pewien organ w ciele potrzebuje większej stymulacji.

Niezwykle przemyślana strategia.

Chodząc na boso po nierównym podłożu pobudzalibyśmy stale te nadwrażliwe miejsca na stopach wysyłając tym samym więcej bodźców do osłabionego organu. Dziś zdecydowanie jednak chodzimy częściej w obuwiu, ale możemy rekompensować sobie to częstszymi wizytami u refleksologa.

Jeśli nie masz możliwości skorzystania z zabiegu, możesz stymulować stopy korzystając z prostych narzędzi w stylu drewnianego jeżyka lub kolczastej piłeczki.